Ostatnie 2 lata obfitowało w szybki przyrost instalacji fotowoltaicznych, do czego zachęcały państwowe dotacje (np. „Mój prąd”) oraz sprzyjający system rozliczeń za wyprodukowane nadwyżki energii elektrycznej. Okazuje się jednak, że Ministerstwo Klimatu od 2022 roku zmienia zasady rozliczania się osób posiadających fotowoltaikę z dostawcami prądu i inwestycja w instalację fotowoltaiczną może nie być już tak atrakcyjna. Co zrobić, aby tego uniknąć? Przeczytaj poniższy artykuł.
Fotowoltaika – obecne zasady rozliczania prosumentów
Prosumenci, czyli właściciele paneli słonecznych, którzy jednocześnie wytwarzają i zużywają energię elektryczną rozliczani są aktualnie w systemie opustów. Mogą wirtualnie gromadzić nadwyżkę wyprodukowanej w słoneczne dni energii elektrycznej oddając ją do zakładu energetycznego, a w momencie wzmożonego zapotrzebowania na prąd np. w nocy, wieczorem lub w pochmurne dni, gdy praca paneli słonecznych nie jest tak efektywna odbierać ją od zakładu:
- z prowizją 20% dla instalacji do 10kWh
- z prowizją 30% dla instalacji powyżej 10kWh.
Zakład energetyczny jest pewnego rodzaju wirtualnym magazynem energii, który jest „ładowany” latem, i z którego można korzystać zimą odzyskując nawet 80% zmagazynowanej w słoneczne dni energii elektrycznej. Dzięki temu właściciel instalacji fotowoltaicznej jest niezależny energetycznie, a jego rachunki za energię spadają często do symbolicznych kilkunastu złotych miesięcznie. Należy dodać, że aktualny system opustów w Polsce jest najkorzystniejszy w porównaniu do innych krajów europejskich. Co najbardziej istotne:
Inwestorzy, którzy mają już założoną fotowoltaikę lub zrobią to do końca 2021 roku przez kolejne 15 lat (do 31 grudnia 2035 r.) będą rozliczani na starych zasadach.
Na obecnym systemie rozliczeń tracą spółki zajmując się dystrybucją energii – często są to spółki Skarbu Państwa. Planowane zmiany odpowiadają na ich postulaty, ale uderzają w interesy prosumentów.
Fotowoltaika – jakie zmiany w 2022 roku?
Osoby, które zamontują instalację fotowoltaiczną po zakończeniu 2021 roku nie będą mogły wykorzystać na własne potrzeby zmagazynowanych nadwyżek, lecz będę musiały odsprzedać tą energię tzw. agregatorom, czyli nowym podmiotom, które będą pośredniczyć w sprzedaży między prosumentem, a operatorem energetycznym. Agregatorzy będą oferować magazynowanie energii w rzeczywistych magazynach energii – zastąpi do aktualne wirtualne sposoby przechowywania energii w sieci.
Wg projektu zmian nadwyżki energii mają być skupowane po średniej cenie energii na rynku z poprzedniego kwartału – zgodnie z danymi było to 256,22 zł/MWh. Natomiast w czasie niedoboru energii, nie będziemy mogli skorzystać z darmowych nadwyżek, lecz będziemy musieli zakupić energię na rynku, które można szacować nawet na 500-600 zł/MWh!
Czyli za nadwyżkę wyprodukowaną w słoneczny dzień prosument dostanie mniej niż będzie musiał zapłacić za energię elektryczną w nocy lub wieczorem, gdy panele słoneczne nie będą produkować energii.
Co to oznacza dla prosumenta?
- Ograniczoną opłacalność długoterminowego magazynowania energii elektrycznej.
- Mniejsze oszczędności na energii elektrycznej.
- Dłuższy czas zwrotu z inwestycji w fotowoltaikę.
Ile stracimy na zmianach w fotowoltaice od 2022 roku?
Zgodnie z obliczeniami fachowców z branży, aktualnie dzięki zamontowaniu instalacji fotowoltaicznej o mocy 5,5 kW, gospodarstwo domowe może zmniejszyć rachunki za energię z 3000 zł w skali roku do 100 zł (bo tyle rocznie prosument płaci za przyłącze).
Jeśli to samo gospodarstwo zamontowałoby instalację fotowoltaiczną w 2022 roku zamiast 3000 zł w skali roku oszczędziłoby jedynie ok. 1000 zł. Za prąd potrzebny w czasie jego niedoboru zapłaci ok. 2000 zł, a za sprzedane nadwyżki odzyska jedynie 900 zł.
Wpływ planowanych zmian na rynek fotowoltaiki
Ok. 3 lata temu prosumenci stanowili ok. 90% rynku fotowoltaicznego, aktualnie to ok. 75% rynku, a po zmianach resortu można się spodziewać, że udział prosumentów spadnie do 60%.
Z powodu niekorzystnych dla prosumentów zmian przewiduje się wzmożoną ilość montowanych instalacji do końca 2021 roku, aby móc korzystać ze starych zasad rozliczania, a następnie zmniejszenie wykonywanych montaży wraz z wejściem nowego roku.
Czasu na montaż fotowoltaiki do końca roku wcale nie jest dużo, ponieważ wraz ze wzmożoną ilością chętnych na montaż wydłuży się w najbliższym czasie zapewne czas oczekiwania na własną instalację fotowoltaiczną. Po zakończonym montażu, instalację trzeba zgłosić do zakładu energetycznego, więc kolejny miesiąc to wymiana licznika na dwukierunkowy oraz podpisanie umowy na bilansowanie energii elektrycznej ze sprzedawcą prądu. Dopiero po zakończeniu tego procesu instalację fotowoltaiczną można uznać za podłączoną do sieci i formalnie uruchomioną.
W Aseb Solar System nie tylko zajmujemy się montażem instalacji, ale przede wszystkim sprawną organizacją całego procesu, w tym formalności, a dzięki wieloletniej współpracy z zakładem energetycznym jesteśmy w stanie skrócić czas całego procesu do minimum.
Instalacje fotowoltaiczne – województwo pomorskie
Rozważasz montaż paneli fotowoltaicznych?
Skontaktuj się z nami:
– odpowiemy na wszystkie nurtujące Cię pytania
– przestawimy indywidualną ofertę dostosowaną do Twoich potrzeb
– umówimy się na darmową wizję lokalną